top of page

CO ZROBIĆ, BY OGRZEWAJĄC DOM, NIE ZANIECZYSZCZAĆ POWIETRZA?


Na najbliższych Targach Nieruchomości i festynie rodzinnym będziemy także proponować ekologiczne rozwiązania dla naszych domówi mieszkań. A już teraz na naszym portalu Ekopraktyczni kilka porad.

Rosnące zanieczyszczenie powietrza, którym oddychamy, dotyka nie tylko osób żyjących w dużych miastach, ale i w niewielkich miejscowościach. O ile jednak w tych pierwszych - spory udział w zatruwaniu powietrza ma ruch komunikacyjny, o tyle w drugich - sprawcami unoszenia się w powietrzu drobnych, szkodliwych dla zdrowia pyłów są w dużym stopniu sami mieszkańcy.

Dotyczy to przede wszystkim osób gorzej sytuowanych, których nie stać (albo przynajmniej tak uważają) na zużywanie do ogrzewania domu i przygotowywania w nim wody paliw droższych, ale za to mniej szkodliwych dla środowiska (a więc i dla nich samych). Brakuje im też zwykle pieniędzy na termomodernizację budynków, by zmniejszyć w nich straty ciepła i w ten sposób ograniczyć wydatki na ich ogrzewanie.

Z tych właśnie powodów mają oni w swoich domach kotły na paliwa stałe, do których wrzucają wszystko, co da się spalić. Są to zarówno kawałki drewna (zwykle niestety mokrego), jak i najtańsze, niskokaloryczne gatunki węgla. Wśród tych ostatnich jest też często miał, a nawet muł, który do niedawna trafiał jedynie na przykopalniane hałdy.

Niestety, bywa też, że do takich kotłów trafiają makulatura i opakowania po różnych produktach, a zdarza się, że i plastikowe butelki po wodzie mineralnej.

Trzeba jednak zaznaczyć, że z takich kotłów, nieefektywnych i wymagających stałej obsługi, korzystają nie tylko osoby niezbyt zamożne. Zdarza się (i to wcale nierzadko), że ten rodzaj kotłów, nazywanych nazbyt dobrotliwie „śmieciuchami”, montują – na wszelki wypadek – osoby, które mają nowy dom z instalacją grzewczą, wyposażoną w nowoczesny kocioł kondensacyjny, a nawet w pompę ciepła.

JAK ZMNIEJSZYĆ ZANIECZYSZCZENIE POWIETRZA

Ograniczenie zanieczyszczenia powietrza w naszych dużych miastach i małych miejscowościach to przede wszystkim zadanie dla władz państwowych i samorządowych. Ale mogą się też do tego przyczynić – i to w stopniu większym niż mogłoby się wydawać – prywatni właściciele domów (Fot. 1).


Fot. 1 – Wymieniając stary kocioł wszystkopalny na kocioł kondensacyjny lub pompę ciepła, nie będziemy zanieczyszczać powietrza, którym oddychamy

W największym stopniu oczywiście ci, którzy mają kotły wszystkopalne, a ich domy są słabo izolowane pod względem termicznym. Natychmiastowa rezygnacja ze spalania wszelkiego rodzaju śmieci, zanieczyszczających powietrze toksycznymi związkami chemicznymi, to oczywiście nie tylko obywatelski obowiązek, ale i sposób na uniknięcie kar finansowych.

W następnym kroku powinni się oni przyjrzeć swoim domom pod względem izolacyjności termicznej. Ocieplenie ścian zewnętrznych i wymiana okien to oczywiście spory wydatek, ale warto sprawdzić, czy nie da się w tych domach poprawić czegoś niedużym kosztem.

Takim miejscem może być na przykład strop pod nieużytkowym poddaszem, który można łatwo i tanio samemu docieplić wełną mineralną, zwłaszcza jeśli skorzystamy ze sprzedażowych promocji. Podobnie może być z fundamentami – docieplenie ich styropianem od strony zewnętrznej też da się zrobić samemu za niewielkie pieniądze. 

Wbrew pozorom tego typu niskonakładowe zabiegi dają bardzo często zaskakująco dobre efekty, więc z pewnością warto na nie zdecydować - jeśli nie w trosce o sąsiadów, to o własne dzieci i starszych rodziców, jako że to oni właśnie w pierwszej kolejności narażeni są na chorobowe skutki smogu.

Kolejny etap to przyjrzenie się instalacji grzewczej. Jeśli palimy drewnem, zadbajmy o to, by było jak najsuchsze. Gdy jest powietrzno-suche, emituje do atmosfery prawie 20 razy mniej zanieczyszczeń niż drewno mokre. Kupujmy go więc z odpowiednio dużym zapasem na wiosnę, gdy nie tylko zawiera najmniej wilgoci, ale i jest też najtańsze. Jeśli będziemy go składować na działce w przewiewnym miejscu to z pewnością przeschnie do zimy.

Zrezygnujmy też z palenia mułem i miałem węglowym - także dlatego, że są to paliwa niskokaloryczne. Nie ma więc korzyści z tego, że kupuje się je tanio, skoro ciepła z nich jest dużo mniej niż z lepszych, choć droższych gatunków węgla.

Rozważmy również, czy nie będzie nam się opłacała wymiana starego kotła na nowoczesny kondensacyjny, zwłaszcza wtedy, gdy do naszego domu jest doprowadzony gaz, ale do tej pory – z różnych względów – nie wykorzystywaliśmy go do ogrzewania domu i wody, a jedynie do gotowania. Taki kocioł nie tylko poprawi atmosferę wokół naszego domu, ale jest też bezobsługowy, więc uczyni nasze życie łatwiejszym.

Nowoczesne kotły kondensacyjne, takie jak na przykład kocioł ecoTEC pure marki VAILLANT (Fot. 2), mają nie tylko bardzo wysoką sprawność, ale są również coraz bardziej atrakcyjne cenowo. Jeśli więc zdecydujemy się na wymianę kotła, to może się okazać, że za komfortowe ogrzewanie gazem będziemy płacić mniej niż dotąd węglem.


Fot. Vaillant

Fot. 2 – Kocioł kondensacyjny ecoTEC pure można zainstalować nawet w kuchni, a dotychczasową kotłownię przeznaczyć na inne cele

Podobne efekty możemy uzyskać, zamieniając stary kocioł na paliwa stałe, na nowoczesną pompę ciepła, wykorzystującą w bardzo dużym stopniu odnawialne źródła energii. Może to być na przykład powietrzna pompa ciepła aroTHERM marki VAILLANT (Fot. 3). Znakomicie nadaje się ona do ogrzewania domu i wody i jest efektywna nawet wtedy, gdy temperatura na zewnątrz domu spada znacznie poniżej zera stopni.

Fot. Vaillant

Fot. 3 – Powietrzna pompa ciepła aroTHERM, wykorzystująca energię odnawialną, nawet w niewielkim stopniu nie zanieczyszcza powietrza

Prawie wszystkie pompy ciepła zasilane są prądem elektrycznym, który w Polsce pochodzi głównie z elektrowni węglowych. Można by więc sądzić, że decydując się na pompę ciepła nasz system grzewczy przestanie być wprawdzie źródłem zanieczyszczeń powietrza w okolicy, ale za to powstaną one – i to w większym stężeniu – w innym miejscu.

To prawda, ale nie do końca, gdyż szkodliwość emisji zanieczyszczeń do atmosfery jest w „zawodowej” energetyce ograniczana przez wysokie kominy oraz coraz skuteczniejsze urządzenia do oczyszczania spalin. Nie ma tego w energetyce „prywatnej”, gdyż żadne przepisy – przynajmniej na razie - nie wymagają, by właściciele domów jednorodzinnych, ogrzewający się węglem lub drewnem, instalowali na kominach wysokosprawne filtry.

Istotne jest też to, że zasoby węgla nie tylko u nas powoli się kończą, więc w niedalekiej przyszłości także w Polsce energia elektryczna będzie musiała pochodzić z innych źródeł. Nie będą to raczej elektrownie jądrowe, które mogą być zagrożeniem dla środowiska, lecz różnego rodzaju paliwa odnawialne. O tym, że tak będzie, najlepiej świadczy przykład naszych zachodnich sąsiadów – już teraz bywają u nich takie dni, w których aż 80% zużywanej energii elektrycznej pochodzi ze źródeł odnawialnych.

Uwaga! Jest coraz więcej różnego rodzaju państwowych i samorządowych programów, które pomagają sfinansować wymianę starych urządzeń grzewczych, na nowe, będące zdecydowanie mniej uciążliwymi dla mieszkańców i środowiska. Naprawdę więc warto się nimi zainteresować, chociażby po to, by nasi bliscy mogli oddychać czystszym powietrzem.

ZOBACZ TAKŻE:

Czy opłaca się ogrzewać dom i wodę powietrzną pompą ciepła?

4 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page