Susza, gospodarka odpadami oraz dofinansowania ekologicznych inwestycji były tematem posiedzenia radnych gminy Przeworno.
W Przewornie, jak i innych dolnośląskich gminach, upalne i bezdeszczowe lato wywołało temat suszy. Dolnośląski wojewoda 3 września powołał komisję, której zadaniem jest likwidowanie szkód. Straty szacuje się nawet na 70-80%.
W czasie dyskusji na temat melioracji i gospodarki gruntami poruszona kwestie związane z ochroną środowiska. Bartłomiej Dragańczuk, kierownik strzelińskiego Inspektoratu Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych wyjaśniał między innymi, czy udrożnienie Krynki nie jest możliwe. - Nie jest to niemożliwe – odpowiedział Bartłomiej Dragańczuk. - Jeżeli to jest faktycznie obszar „Natura 2000” i zostaniemy zobowiązani do przedstawienia raportu oddziaływania na środowisko, trzeba się jednak liczyć z terminem około 1,5 do 2 lat przeznaczonym na gromadzenie dokumentacji. Natomiast bezpośrednie niebezpieczeństwa w postaci połamanych drzew staramy się na bieżąco usuwać. Musimy je jednak pozostawić na brzegu - informuje „Słowo Regionu”.
Poruszono także sprawę grobli, której podniesienie mogłoby lepiej chronić zabudowania w Jegłowej. Jednak nie jest to możliwe. Jak to zwykle bywa, to efekt szukania kompromisu między obszarem aktywności człowieka, a obszarem środowiska naturalnego. Podniesienie grobli o metr, spowodowałoby, że zamieszkujący te tereny określony gatunek żab nie przetrwałby.
Na koniec obecny na posiedzeniu komisji Konrad Świeżowski, odpowiedzialny za pozyskiwanie środków zewnętrznych w UGP, omówił możliwości pozyskania dofinansowania na usuwanie azbestu ze środowiska oraz na zakup kolektorów słonecznych przez osoby fizyczne.
Comments