Piece, które zanieczyszczają miejskie powietrze są wymieniane przez Wrocławian na instalacje gazowe, elektryczne czy solary.
Dopłaty dla mieszkańców są możliwe dzięki wsparciu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu w wysokości ok. 44 mln zł. Ze stolicy Dolnego Śląska do roku 2018 zniknie dwa tysiące pieców opalanych węglem. To jedna z ważnych informacji jakie otrzymali uczestnicy warsztatów i konferencji pt. „Pracownia Miast”. Jednym z gości spotkań zorganizowanych przez Gazetę Wyborczą był Aleksander Marek Skorupa, prezes zarządu WFOŚiGW we Wrocławiu (12-13.05.2015r.). Dzięki realizacji programu KAWKA zmniejszy się ilość dwutlenku węgla i szkodliwych pyłów w powietrzu. We Wrocławiu i w regionie mimo wielu proekologicznych inwestycji nadal występują przekroczenia dopuszczalnych stężeń szkodliwych związków w powietrzu. Dużym problemem jest emisja pyłów i gazów z kotłowni węglowych i domowych pieców. Powoduje ona smog, który zwiększa ryzyko chorób układu krążenia i oddychania. Oprócz Wrocławia finansowe wsparcie z Funduszy na walkę ze smogiem jest przeznaczone także dla innych miast, w których występują znaczące przekroczenia dopuszczalnych i docelowych poziomów stężeń zanieczyszczeń. Taką sytuację stwierdzono m.in.: Jeleniej Górze, Legnicy, Szczawnie Zdroju, Nowej Rudzie i Świdnicy. Duży poziom zanieczyszczeń w tych miastach wykazał monitoring jakości powietrza prowadzony przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Badania są finansowane przez WFOŚiGW we Wrocławiu. Łączna wartość zaplanowanego wsparcia finansowego NFOŚiGW i WFOŚiGW we Wrocławiu w ramach KAWKI 1 i 2 w naszym regionie to 65,6 mln zł. - W wyniku realizacji programu na Dolnym Śląsku zmniejszy się emisja dwutlenku węgla o 7,5 tysiąca ton w ciągu roku - mówi Aleksander Marek Skorupa, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu. - Do powietrza trafi także mniej niebezpiecznych pyłów: PM10 o 56 ton i PM2,5 o 53 ton w ciągu roku.
Comments