Trwa sezon ogrzewczy. Temperatury i wiatr mają wpływ na jakość powietrza, ale to przecież za mało… Czy coś, pomijając fakt, że o smogu mówi się więcej, zmienia się na w tym temacie?
Wyjątkowo ciepła zima na pewno wiąże się z tym, że mniej dymu z tzw. kopciuchów unosi się w powietrzu. Częste i silne wiatry podobnie sprzyjają temu, abyśmy mogli swobodniej oddychać. Zapewne z tego powodu rzadziej – niż na przykład w poprzednim roku – możemy usłyszeć o kolejnym alarmie smogowym.
Najwyższa pora jednak na rozwiązania systemowe, które na stałe będą poprawiać jakość powietrza, jakim oddychamy. W kolejnych województwach słyszymy o kolejnych uchwałach antysmogowych, jednak powietrze granic nie zna i najlepsze efekty przyniosą dopiero rozwiązania dla całego kraju.
Rząd ostatnio informował o planach wprowadzenia „antysmogowych taryf”. Zgodnie z rządowymi zapewnieniami miałyby one obniżyć rachunki za ogrzewanie o 20 do 25 proc.
Portal SmogLab, Laboratorium Powietrza – miejsce, które również informuje o działaniach Alarmów Smogowych w całym kraju – postanowił powiedzieć: sprawdzam.
Tu musimy posłużyć się cytatem: „ Jako przykład do porównania wzięliśmy ogrzewane prądem 50-metrowe mieszkanie w krakowskiej kamienicy. (Planujemy wkrótce opublikować kalkulator, który pozwoli sprawdzić inne sytuacje, ponieważ różnice zależą od profilu odbiorcy). Jego właścicielka korzysta z dwustrefowej taryfy G12W, która zapewnia jej tańszy prąd w nocy i weekendy. Dziś ogrzewanie kosztuje ją 1380 złotych rocznie. Po przejściu na taryfy reklamowane przez Jana Szyszkę płaciłaby o ponad 300 złotych więcej. Z kieszeni musiałaby wyciągnąć 1700 złotych rocznie. Na szczęście dla właścicielki może ona pozostać przy obecnej taryfie G12W nie korzystając z dobrodziejstw nowej antysmogowej oferty, więc podwyżka jest teoretyczna”.
Pełen tekst pod linkiem: https://smoglab.pl/rzad-obniza-ceny-pradu-zapewniajac-drozsza-taryfe/
Wszystkie prace, postępy (lub ich brak), działań antysmogowych relacjonuje portal Polska bez smogu, link: http://polskabezsmogu.pl/